-Nie krzycz tak już wstaję- powiedziała zaspana Ola kierując się do łazienki..
-Taka gościnna jesteś, że śpimy w salonie..
-Zasnęłyście oglądając fil i nie miałam serca was budzić.. chcecie kawy!!!??
-Ja poproszę- krzyknęła z łazienki Ola
-Pomogę ci- przyszła do kuchni Dominika
Gdy kawa była gotowa i wszystkie doprowadziłyśmy się do ładu, usiadłyśmy w salonie i oglądałyśmy wszystko co popadnie.. po prostu.. nudziło się nam.. Po dłuższych namysłach postanowiłyśmy się przejść do galerii (no a jak by inaczej... kobieta została tak stworzona, iż zakupy to rzecz święta :D i poprawia humor, więc nie widziałyśmy innego rozwiązania) Chodziłyśmy z jednego sklepu do drugiego.. wszędzie coś nam wpadło w oczy... Chcąc nie chcąc wszystkie rozmowy schodziły na znany temat... i chociaż cały czas zmieniałam tok rozmowy i tak wszystko powracało do punktu wyjścia
-Porozmawiaj z nim...- powiedziała Dominika grzebiąc w ubraniach na przecenie
-Nooo.. na prawdę mu na tobie zależy...- dodała swoje 3 grosze Ola
-Dziewczyny.. ile razy mam powtarzać to nie jest takie proste- usiadłam na pufie gdzie przymierza się buty... dostałam SMS-a
-O wilku mowa..- powiedziałam czytając wiadomość-... chce znowu się spotkać i porozmawiać.. ja już nie mam jak mu ściemniać...
-To nie ściemniaj... powiedz mu że nadal go kochasz pogódźcie się.. on już więcej nie popełni tego błędu
-Dlaczego tak mnie do tego namawiacie?
-Bo nie mamy ochoty patrzeć jak cały czas jesteś przygnębiona
Wiadomość od KAROL: Proszę daj mi kolejną szanse.. porozmawiajmy znowu.. miałem złapać cię na meczu ale mi uciekłaś proszę....
MAGDA: Dobra... spotkajmy się u mnie w mieszkaniu i wyjaśnimy sobie wszystko raz a dobrze.. przyjdź o 19.00
KAROL: Będę punktualnie.. dziękuję...
Po krótkiej wymianie zdań z Karolem postanowiłyśmy z dziewczynami wybrać się do kawiarni niedaleko galerii... Usiadłyśmy na dworze pod parasolami popijając kawkę i rozmawiając o wszystkim i o niczym... Nagle ktoś hukną za mną..
-Witam dziewczyny co tam!!- odwróciłam się i w całej okazałości zobaczyłam Pana Krzysztofa
-Witam...- uśmiechnęłam się- kogóż moje oczy widzą... spacerek przed powrotem do Rzeszowa..?-- uściskałam się z chłopakami (Piotrkiem, Rafałem i z Igłą)
-A gdzie tam spacerek na zakupy przyszliśmy... trzeba się wystroić- zaśmiał się Piotrek
-No przecież a gdzie się tak stroisz..? jaka to okazja
-A Piotruś na ślub jedzie do rodziny... musi garniak wybrać- dodał Rafał
-I my właśnie w tej sprawie... zwracamy się do was drogie panie- powiedział Igła
-A na co my wam się przydamy???
-Musicie nam pomóc wybrać odpowiednie odzienie dla mojej skromnej osoby- powiedział Piotrek wskazując na siebie i w charakterystyczny sposób przeczesując ręką grzywkę
-Tam są doświadczone panie... one wam pomogą.. ja się na tym za bardzo nie znam
Po długich namowach poszliśmy wszyscy razem do sklepu wybrać odpowiedni strój dla Cichego... po paru godzinach znaleźliśmy odpowiedni strój. Zadowoleni wyszliśmy z galerii i każdy rozbiegł się w każdą możliwą stronę
***
Dochodziła godzina 19.00 nie mogłam się doczekać, jak wszystko sobie z nim wyjaśnię i zamkniemy w końcu ten rozdział w naszym życiu.... Dziewczyny poszły na imprezę a ja siedziałam gotowa w domu i czekałam aż Karol zapuka do drzwi ... 19.20 a jego nie ma...
-Pewnie stchórzył.. tak myślałam- powiedziałam sama do siebie kierując się do swojego pokoju..
Nagle rozległ się dźwięk dzwonka do drzwi...
***********************************************************************************
Znowu krótki, ale nie mam weny a chcę coś zostawić na kolejne rozdziały...
Jejku wspaniały *_*
OdpowiedzUsuńTylko szkoda, że taki krótki ;__;
Czekam na następny i życze weny ;*
Czekam na następny, mam nadzieje że jak najszybciej dodasz. Również życzę weny. ;)
OdpowiedzUsuńByły dwa krótkie, no to ja się domagam jeszcze jednego na jutro! c; /Nikola
OdpowiedzUsuńno właśnie! ;) ja tez się domagam rozdziału za to, że te dwa były krótkie ;D a z resztą nie każ nam czekać w napięciu przez następny tydzień ;p <3
Usuńpozdrawiaam ;))
Może wena niedługo wróci :) Czasem tak jest, że na trochę odpuszcza i nie ma wtedy co się męczyć i pisać na siłę (jeśli oczywiście to nie jest pracą i terminy nie gonią). W tych dwóch krótkich rozdziałach za wiele się nie dzieje, także wszyscy niecierpliwie czekamy na tą ich rozmowę :)
OdpowiedzUsuńMarta
napisz dzisiaj kolejny ;D za to że te dwa były krótkie <3 wszyscy cie prosimy ;*
OdpowiedzUsuńNo jak zawsze mega! :DD pisz pisz i szybciutko następny <3
OdpowiedzUsuńJest sobota a rozdziału nie ma :c /Nikola
OdpowiedzUsuńbędzie ale aktualnie jestm u babci i jest problem z internetem a mam teraz takie dni, i okropnie boli mnie brzuch i nie mam ochoty ale pojawi się najszybciej jak będę mogła
UsuńPopieram anonima na górze, kiedy następny
OdpowiedzUsuńPopieram anonima na górze, kiedy następny
OdpowiedzUsuń