Z samego rana rozlegały się krzyki z holu. Kibice całą noc świętowali.. Niestety miałam takie szczęście, że miałam pokój na przeciwko nich. Wstałam umyłam się zrobiłam lekki makijaż, ubrałam się i wyszłam na śniadanie do restauracji na dole... Zjadłam śniadanie i postanowiłam wyjść na spacer... Katowice już od dawna nie spały ludzie śpieszyli się.. każdy w swoim kierunku... Powędrowałam do hotelu gdzie spoczywały dziewczyny... poprosiłam recepcjonistkę, żeby uchyliła rąbka tajemnicy gdzie przebywa Ola... niechętnie to zrobiła ale wysępiłam ten numer pokoju...
-Wstawaj śpiochu co to ma być..?- zapukałam z całych sił do Oli
-Co chcesz... właź- powiedziała zaspana otwierając drzwi i zapraszając mnie do środka..
-Ej co jest..?- zapytałam
-Oj... posprzeczałam się z Wroną.. ale pogadamy dzisiaj i mam nadzieję, że wszystko sobie wyjaśnimy...
-Ale o co..? jeśli mogę wiedzieć..?
-Zapytaj swojego Karola-....ooo... czerwona lampka..
-Czekaj ale co się stało..? bo nie rozumiem..?
-Nie ważne... poczekaj na mnie przyszykuję się i idziemy po Domę- uśmiechnęła się nikle
-No... dobra
gdy Ola się "wystroiła" poszliśmy dwa pokoje dalej do drugiego śpiocha... zaskakująca była prawda, że Dominiki nie było... co nas rozśmieszyło bo stałyśmy jak głupie pod tym pokojem... Co się okazało szanowna pani poszła do kiosku po Przegląd Sportowy...
-A wy co tak na mnie czatujecie..?
-A co nie można..? czekamy na ciebie i czekamy... postanowiłyśmy że pójdziemy na kawkę.. chodź
-Dobra chwileczkę
Ciągle dręczyło mnie to co powiedziała Ola, ale nie dawałam po sobie tego poznać... Nie wiedziałam o co jej chodziło... więc postanowiłam od razu po kawie pójść do hotelu chłopaków i wyjaśnić... co jest... Znalazłam chłopaków przy telewizji
-O cześć Madziu... co tu robisz?- zapytał Kłos
-Pogadać przyszłam- siadłam na krześle-... Ola pokłóciła się z Andrzejem...wiesz coś na ten temat?- Karol zachłysną się wodą..
-Nie... nic nie wiem...- popatrzył na mnie zakłopotanym wzrokiem...
-Widać, że nie potrzebnie się fatygowałam...- wstałam z krzesła i skierowałam się w stronę drzwi..- mieliśmy sobie mówić wszystko, ale jak widać dalej do ciebie to nie dociera..
-Przepraszam
-Za dużo było tych przeprosin... wiesz co.. dowiem się o co chodzi.. - uśmiechnęłam się- jeszcze raz gratulacje- wyszłam trzaskając drzwiami
KILKA DNI PÓŹNIEJ
Siedziała w swoim mieszkaniu odrabiając zadania z fizyki i chemii oraz ucząc się z biologii... Nagle w mieszkaniu rozległ się dźwięk dzwonka do drzwi... niechętnie wstałam i poszłam otworzyć
-Cześć mogę wejść- powiedziała Wanessa
-Nie..- powiedziałam zamykając drzwi
-Dobra ale od Karola się tego nie dowiesz..
-Czego chcesz- otworzyłam ponownie drzwi
-Wpuścisz mnie..?- zapytała z drwiącym uśmiechem-.. bes słowa skierowałam się do pokoju
-Co jest..- siadłam na kanapie
-Mogę poprosić o wodę..?
-Nie- powiedziałam twierdząco-... czego ode mnie chcesz..
-Od ciebie niczego.. ale mam sprawę w stosunku do Karola..
-Nie rozumiem..
-On cię zdradził kochanie- zamarłam- bardzo mi przykro słoneczko
-To na pewno nie prawda..- wstałam i skierowałam się do okna..
-uwierz mi... nie chcę, żebyś cierpiała... więc jeszcze raz cię ostrzegam.. nie zbliżaj się do niego..- powiedziała i skierowała się do wyjścia...
Nic do mnie nie docierało.. dlatego tak się zachowywał... byłam w rozsypce... jedyne co mi przyszło do głowy zadzwonić do Oli i się wypłakać...
********************************************************************************
Dzisiaj mega krótki, ale coś się w końcu dzieje.. pozdrawiam
p.s ktoś ogląda Taniec z Gwiazdami... IGŁA I GRUCHA na trybunach :D
meega kiedy nastęny
OdpowiedzUsuńz kim j zdradził ?
Mega kiedy kolejny
OdpowiedzUsuńnieee.... przecież oni mieli być razem :(
OdpowiedzUsuńNO WŁAŚNIE ! :(
Usuńdzisiaj sobota ;D więc o której nowy? pisz, pisz bo emocje się sięgają zenitu ;p
OdpowiedzUsuńjuż się pojawił
Usuń